poniedziałek, 4 czerwca 2012

Jak to w III RP z ordynacją było?

Wyszukując informacji na temat upadku rządu Olszewskiego znalazłem informacje na temat  kształtowania się ordynacji wyborczej do sejmu w okresie III RP:

http://www.societas.cz/societas1/clanek3.htm

Okazuje się iż tak szkodliwy dla Polskiej demokracji zapis dotyczący wysokości progów procentowych został uchwalony przed rokiem 1993 przez ugrupowania solidarnościowe i prawicowe. To spowodowało iż w wyborach do sejmu w 1993 po wydaniu wotum nieufności przez prezydenta Lecha Wałęsy wobec rządu Hanny Suchockiej(wtedy Unia Demokratyczna, teraz Platforma Obywatelska), wygrali postkomuniści i PSL. Od tego czasu znaczenie związków zawodowych i ugrupowań prawicowych na scenie politycznej gwałtownie zmalało, czego skutki odczuwamy i teraz. Bo tylko wtedy państwo jest dobrze rządzone, gdy w parlamencie znajdują się ugrupowania polityczne o przeciwstawnych programach politycznych i popierane po przez przeciwstawne grupy interesów. To ogranicza marnotrawieniu środków budżetowych oraz liczbę afer, z uwagi iż wszelkie nieprawidłowości są niezwłocznie ujawniane opinii publicznej po to, by pozyskać elektorat przez dane ugrupowanie polityczne w następnych wyborach. Obniżenie wysokości progu procentowego w ordynacji wyborczej powinno być związane z przyznaniem da prezydenta większych uprawnień wraz z możliwością desygnowania rządu na okres, w którym partie polityczne nie mogą dojść do porozumienia w kwestii powołania rządu. Wbrew obiegowym opiniom obecnie PO i PiS nie są tak naprawdę antagonistycznymi ugrupowaniami w sejmie, czego dowodem było wspólne poparcie dla ustawy medialnej w marcu zeszłego roku, w formie równoważnej z cenzurą internetu.

Brak komentarzy: