wtorek, 15 maja 2012

W Polsce tylko umierać czekając na lekarza...

Ostatnie reformy zdrowia zdrowia są jedynie korzystne dla zdrowych ludzi, chorzy i biedni niech zdychają pod płotem. Kolejki do lekarzy nie których specjalności to nawet trzy miesiące oczekiwania, a nawet i dłużej, i czasem dochodzi do tego, iż pacjent w tym czasie umiera, lub doznaje trwałego uszczerbku na zdrowiu. W mojej miejscowości zlikwidowano rehabilitację-modlę się tylko by ręka mnie mocniej nie bolała, bo na rehabilitację musiałbym jeździć do sąsiedniej miejscowości, nie mówiąc już o kosztach przejazdu, zmarnowanym czasie na to i miesięcznym oczekiwaniu na swoją kolej. Sprawa trochę skandaliczna, bo z usług technika rehabilitacji korzystało w mojej miejscowości od 12 do 20 osób dziennie, a sprzęt był częściowo sfinansowany przez KRUS i PFRON.  A przecież państwu powinno zależeć, by ludzie chorzy jak najszybciej odzyskiwali zdrowie, bo wiadomo, człowiek chory i niepełnosprawny dla państwa jest ciężarem-często nie wytwarza dochodu, nie płaci podatków, jego potrzeby konsupcyjne są zredukowane do minimum, czasem wymaga wypłacania świadczeń rentowych i związanych z przewlekłą chorobą. Za to pracownicy NFZ-tu i Ministerstwa Zdrowia mają jak w raju. Wysokie pensje, dodatkowe dochody z ustawiania przetargów i przymykania oczów na nieprawidłowościach. Co raz się słyszy w mediach o podstawowych lekach dla danej grupy chorych, których państwo zaprzestało refundować, mimo iż w leczeniu niektórych chorób są niezbędne. Czyżby koncerny farmaceutyczne dawały dla pracowników ministerstwa zdrowia za małe łapówki? Bo o korumpowaniu przez koncerny farmaceutyczne lekarzy powstały legendy! Mówi się o prywatyzacji służby zdrowia. W wyniku takich działań ludzie o niskich dochodach w wielu przypadkach pozostają pozbawieni dostępu do nie których usług medycznych. Ostatnio podano z dumą iż około 40% osób korzysta z prywatnej służby zdrowia.  A co mają robić-zdychać pod płotem czekając iż oddział szpitalny lub lekarz specjalistyczny finansowany przez NFZ zrobi łaskę i przyjmie w rozsądnym terminie?

Brak komentarzy: